2014-03-04, 13:28
|
#4684
|
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialnoś
Cytat:
Napisane przez Puszyslawa
Mam sprawę. Nawet chciałam nowy wątek założyć, ale macie w tym dziale taki porządek...
Oleje: neem, laurowy, perilla{pachnotka?} - który z nich byłby najlepszy "na co dzień", do skóry trądzikowej? Kusi neem, ale nieco boję się zapychania. Laurowy podobno świetny i nawilża oraz wygładza skórę, a perilla - silnie antyoksydacyjny i ma mieć dobry wpływ na zaskórniki. I weź tu człowieku wybierz jeden.
jujka Myślę, że oliwa będzie dobra. Ja mieszam masło shea, oliwę, aloesowy krem do rąk Isany i Alantan Plus, to moje odkrycie roku!
|
Laurowy nie jest wskazany do nakładania bezpośrednio na skórę, powinien być rozcieńczony np z kremem czy innym olejem. Tak wyczytałam gdzieś po tym, jak zrobił mi masakrę i poparzył mi skórę, a nakładałam go tylko punktowo na wypryski, oczywiście w formie nierozcieńczonej. Druga kwestia jest taka, że niestety śmierdzi, raczej tylko na noc się nadaje, chyba, ze wymieszasz z czymś co zneutralizuje ten zapach.
Neem też śmierdzi, ale jest delikatniejszy. Ja się zastanawiam nad tamanu.
Edytowane przez Korah
Czas edycji: 2014-03-04 o 13:35
|
|
|