Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-03-08, 20:55   #4701
mentha
Zadomowienie
 
Avatar mentha
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 247
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialnoś

Cytat:
Napisane przez zapaałka Pokaż wiadomość
Nie wiedziałam, gdzie zapytać, a że w tytule występują również hydrolaty to mam odnośnie nich jedno pytanie. Jaka jest różnica między wodą różaną a hydrolatem? Jedyną informacją jaką udało mi się znaleźć jest różne pH (woda ok. 7, a hydrolaty 4-5, ale nie mam na stanie papierków, żeby potwierdzić to pierwsze).
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3835

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Cytat:
Napisane przez CruelOrchid Pokaż wiadomość
a ja tu trochę się wbiję w temat aktualny chyba

Oleje mnie nie nawilżają, w ogóle się nie wchłaniają :/ z potrójnym Ha jest lepiej ale nadal cera jest jakaś taka papierowa i gdzieniegdzie widać suche delikatne skórki. Dokupiłam wczoraj żel aloesowy 98% z equilibry i zastanawiam się czy aloes można bez przeszkód mieszać z olejami lub ha np. ( przypuszczam ze tak ale wolę się upewnić

w domu mam też frakcję sojową -niestety także nie nawilża i po umyciu twarzy czuję dyskomfort.

Generalnie może podpowiecie mi coś w jeszcze innym kierunku. Zawsze wydawało mi się że cerę mam tłustą ale odwadniającą się jednak zaczynam się ostatnio zastanawiać czy nie powinnam iść w innym kierunku... (skóra na ciele od zawsze była po prostu sucha). Treściwe kremy nigdy się nie sprawdzały, od wielu lat używałam więc Bioderma Hydrabio Legere- lekki krem do cery tłustej odwodnionej i on co prawda daje uczucie nawilżenia (może złudne jednak na kila dni bez kremu starcza) ale zanieczyszcza mi cerę i od lat stoję z tym problemem w miejscu:/

Też mam cerę tłustą, a swój eksperyment z namaszczaniem się olejami uważam za nieudany. Od jakiegoś czasu oleje stosuję prawie wyłącznie do masażu. Czasem dodaję kroplę do jakiegoś gotowca. No, może mi jeszcze olej posłużyć do kąpieli albo do wstępnego demakijażu (winogronowy ze spożywczego z olejkiem rozmarynowym).
Z kolei sera, żeliki albo nawilżające toniki bez kremu szybko powodują przesuszenie. Warstwa kremu na nie - to już zbyt wiele dla przetłuszczającej się cery. Nie wiem też, czy spęcznienie naskórka (efekt ujędrnienia) jest tak pożądany. Teorie są różne, np. taka, że mogą powodować jego wiotczenie.
mentha jest offline Zgłoś do moderatora