[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez patrycjazuzanna

Nie wiem dokładnie co to było, zostało zakupione w india shopie (farbnęłam się z głupoty, współlokatorce została połowa hennowej ciapki i zapukała do mnie z pytaniem, czy aby przypadkiem nie jestem zainteresowana zmianą koloru włosów). Na moich włosach wyszedł rudy, natomiast na jej, z natury ciemnobrązowych, głęboki kasztan z pięknymi refleksami.

Sugerujesz pierw samą hennę (na rudo), potem orzech? Jaki odstęp muszę zachować pomiędzy zabiegami?
A może od razu orzech, a gdy się zacznie wypłukiwać, ponownie orzech? Może być?

Odstęp może być żadnen, jedno farbowanie, spłukujesz, od razu drugie. Jak chcesz, to możesz się nacieszyć rudym i pofarbować na brąz innym razem.
Ta opcja orzech-orzech, też jest dobra i jeśli zadziała, to nawet lepsza niż farbowanie dwustopniowe, które jest dość męczące (no chyba, że lubisz farbować). Czasem trzeba wypróbować wiele metod zanim trafisz na najlepszą dla siebie.