Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Doktorant, życie na przypale, chorobliwa nieśmiałość
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-12-18, 20:53   #4
BeeMe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6
Dot.: Doktorant, życie na przypale, chorobliwa nieśmiałość

Po przeczytaniu Twojej wiadomości poczułam się jakbym czytała wyznania 15latki, bo w podobny sposób kojarzę siebie z tego okresu. Podobał mi się chłopak i za wszelką cenę chciałam być dla niego fajna przy okazji robiłam z siebie idiotkę, analizowałam godzinami co mogłam powiedzieć i zrobić inaczej. Byłam niestabilna emocjonalnie, co było wywołane burzą hormonów. Zakładam, że skoro jesteś na studiach to powinnaś wykazać się odrobiną ogłady i wiedzieć, że zwracanie na siebie uwagi niestosownym zachowaniem i dziwnym komentowaniem wykresów nie wywoła u niego pozytywnych wrażeń, które skłoniłyby go do pogłębienia Waszej znajomości. Myślę, że na początek powinnaś zagadywać go o rzeczy związane z zajęciami a później kiedy oswoisz się z jego towarzystwem, same z siebie zaczną pojawiać się inne tematy. Doktorant też człowiek, sama jestem na pierwszym roku i wierz mi, że nie istnieje gigantyczna przepaść między dr a "zwykłym" studentem, moim zdaniem to kwestia pewnej dojrzałości i osobowości czy ludzie się dogadają czy nie. Przystopuj i zachowuj się naturalnie a nie dziwnie bo to nic Ci nie da, nie szukaj kontaktu na siłę i zadawaj się z osobami, z którymi masz dobry kontakt i tematy do rozmów. Nie nakręcaj się na kogoś tylko dlatego, że jest przystojny i nie wkręcaj sobie, że on całymi dniami analizuje Twoje zachowanie, bo po pierwsze to facet a po drugie studenci to najmniejszy problem doktorantów.

Jesteś młoda, otwórz się na świat, popełniaj błędy, ucz się na nich i korzystaj z życia.
BeeMe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując