2003-10-18, 16:31
|
#97
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: palący problem
Myślę, że skóra może też już wyczuwać różnice temperatur, bo nadworze juz chłodno jest a w pomieszczeniu ciepło i to co dla nas nie jest szokiem temperaturowym dla delikatnej buzi juz tak. Poza tym mnie nawet jak jest siarczysty mróz i wiatr zimowy nie zawsze buzia moja regauje od razu, nieraz jest to rano innym razem po kilku godzinach. Zimą najczęściej oprócz wymienionego Tormentiolu, który stosuję jako koło ratunkowe nakładam na noc Diroseal, nie jestem aż taka jego fanką ale się sprawdza. Od jakiegoś czasu stosuję maseczkę-żel do cery naczynkowej Flos Leku - to nie maseczka, a żel po prostu i wklepuję ją przed snem dwa razy w buzię a potem jakiś właściwszy kremik, ale to już jak ktoś lubi. Swoją drogą muszę wypróbować resztę preparatów Flos Leku do cery naczynkowej. Szczególnie, że ceny bardzo przystępne I ja baaardzo dużo nawilżam moją naczybkowo-mieszaną buzię zimą nawilżam najwięcej i tu niestety każdy lubi co innego ja uwielbiam wszystkie preparaty Shiseido z serii The skincare, naprawdę jeśli chodzi o nawilżenie to są to super preparaty, polecam gorąco. Niestety są drogie, ale wydatek sie opłaca i od czasu do czasu chodzę na maseczki algowe czy jakos tak do kosmetyczki
p.s. wiesz może ten żel do wrażliwej niekoniecznie tez musi ci służyć, bo bardzo różnie to bywa. Miałam kilka preparatów do bardzo wrażliwej twarzy i niektóre mnie uczuliły albo podrażniły mi buzię A Erisa chronicznie nie trawię, te kremy, żele i peelingi do cery naczynkowej to kiepścizna straszna szczególnie blado wypadają przy tym żelu Flos leku i biorąc pod uwagę, że Flos lek kosztuje ok.6zł a Eris 3 razy tylej to powinni się wstydzić
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "
NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
|
|
|