Cześć dziewczyny
Szczerze powiedziawszy mam małe doświadczenie jeśli chodzi o podkłady do twarzy. Do tej pory używałam Vipery Fluidu o przedłużonym działaniu oraz BB Kremu. Oba dają bardzo delikatny efekt, który ostatnio przestał mi wystarczać.
Ostatnio wzięłam udział w pewnym spektaklu. Wiadomo jak to przed wyjściem na scenę - trzeba się ucharakteryzować. Dwa lata temu, dzięki udziale w tych projektach scenicznych odkryłam właśnie Vipera. Postanowiłam i tym razem nie kupować podkładów w ciemno, tylko najpierw coś wypróbować. I tak oto wpadł mi w ręce TV Paint Stick. Nałożyłam na moje bardzo rumiane policzki (mam popękane naczynka od urodzenia) i ze zdumieniem zauważyłam, że nie widać ani trochę czerwieni. Efekt był taki, że zabrałam się ochoczo za nakładanie na całą twarz. W rezultacie przesadziłam, bo podkresliły mi się zmarszczki mimiczne i na ulicę raczej bym tak nie wyszła, ale w sztucznym świetle prezentowałam się całkiem nieźle. Dlatego tez planuję zakup tego specyfiku i nakładać go głównie na moje policzki. Na pozostałe partie planuję stosować np. Vipera lub BB albo poeksperymentować z nakładaniem TV sticka w taki sposób, zeby można było nałożyć bardzo delikatną i nieinwazyjną warstwę na całą twarz.
I tu zaczyna się moje pytanie. Co myślicie o takiej kombinacji? Czy uzyskanie Paint Stickiem naturalnego efektu nadającego się na codzień jest wykonalne?
Czytałam na przykład,ze można go nakładać rozsmarowując go uprzednio na dłoni. Wtedy efekt jest bardziej naturalny. Napiszcie w jaki sposób go używacie. Bardzo się na niego napaliłam
. Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie będę musiała w weekendu dużo poeksperymentować, żeby dało się potem wyjść na ulicę, ale chcę spróbowac. Co o tym sądzicie?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie
.