Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brązowowłose farbowane. Cz.III- Offtopowo
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-12-08, 14:28   #961
metaxa
Zakorzenienie
 
Avatar metaxa
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 907
Dot.: Brązowowłose farbowane. Cz.III-wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez ivoncia16 Pokaż wiadomość
widzisz Metaxa to znak ze musisz pofarbowac wlosy !
Orzechowy braz Joanny

a ja siedzac w domu rozwijam sie kulinarnie hehe
dzisiaj robilam mielone z ziemniaczkami i sosem grzybowym i do tego ogoreczek korniszony
hehe to samo pomyslałam

no nie wytrzymam
to normalnie jest znęcanie

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
ehh, a mi się moja joanna mleczna czekolada już wypłukała, tzn nie tak do końca, ale mam już ciemny/średni blond. Szkoda bo byłaby naprawdę fajna gdyby nie trwałość (od farbowania minęło półtora tygodnia).

ja to jednak jestem niezdecydowana, bo raz zerkam do was, a raz do wątku o zapuszczaniu naturalnych włosów. Czasem mi to po głowie chodzi, bo marzą mi się naprawdę zdrowe włosy, z drugiej strony swojego koloru naprawdę nie lubię, jest taki szaaary. Chyba będę musiała wziąć kartkę i wypisać sobie wszystkie za i przeciw.

Moje włosy są w takiej sobie kondycji, bo przez ostatnie półtora roku trochę się im dostało. Często zmieniałam kolor na głowie, poza tym była dekoloryzacja, rozjaśnianie, ale z drugiej strony tak sobie czasem myślę, że może nie muszę rezygnować z farbowania zupełnie, gdybym trzymała się cały czas takiego samego/podobnego odcienia, bez żadnych rewolucji. Jak myślicie?

Na pewno na sylwestra pofarbuję, żeby wyglądać jak człowiek i myślę o piance perfect mousse. Podobno jest delikatna, bez amoniaku i nawet tak nie śmierdzi (co ma dla mnie duże znaczenie, tyle się już nawdychałam w swoim życiu oparów amoniaku, że ostatnio jestem przewrażliwiona na punkcie chemicznych smrodów). Nie mogę nigdzie na necie znaleźć składu, ale słyszałam, że te pianki nie zawierają rakotwórczych substancji (np. formaldehyd), które zniechęcają mnie do zwykłych farb. No i sposób aplikacji, wydaje mi się, że jest dość łatwy. Myślę, żeby spróbować ciemnego blondu, lub jasnego brązu, a może nawet średniego blondu, bo nigdy nic nie wiadomo z tymi farbami, zawsze wychodzą ciemniej. A celuję w jasny brąz. Macie jakieś doświadczenie z piankami?
ja farbowałam ta pianką jest delikatna, nie śmierdzi, łatwa aplikacja i kolor ładny
__________________
życie jest piękne
metaxa jest offline Zgłoś do moderatora