[leeilla]

Ja też podjęłam decyzję w 5 minut.
Moja suknia nie jest taka zjawiskowa i pewnie z 5 x tańsza, ale i tak mam wrazenie, że zbyt strojna jak na cywilny.
Chciałabym poznac Wasze zdanie ( przepraszam, że w tym wątku, ale chyba nie powinnam zakładac nowego o tym samym tytule?). Ze względu na moja tuszę zrezygnowalam z garsonek ( taka była pierwsza wersja mojego stroju) ta suknia "zabrała mi" sporo z bioder i brzucha, małe poprawki dotyczą szelki i podszycia w kilku miejscach, zeby material się nie marszczył. Do tego bolerko z gladkiego lekkiego materiału z rękawami 3/4 ciut rozszerzanymi ku dołowi, wykończonym tak jak dół spódnicy.
Zdjęcie jest kiepskie, ale suknia jest w kolorze jasnego ecru (z leciutko ciemniejszymi wstawkami z haftu i czegoś co się delikatnie mieni w słońcu-koraliczki czy cekiny-nie pamiętam dokładnie).
Teraz pytanka:
1. Czy powinnam miec coś na szyję, czy raczej zrezygnować skoro jest szelka? ( szelke moge odpiąć, ale chyba tego nie zrobię)
2. nie chcę rękawiczek - czy powinnam zdecydować sie na bransoletkę?- jaką?
3. włosy - ciemny brąz, dł. do karku-nie chcę spinać, bo mam zbyt okrągłą twarz, nie znalazłam pasującej do mnie fryzury w internecie, nie mam grzywki ( ale gotowa jestem nawet na radykalne cięcie ). Myślałam o takiej klasycznej protej z tyłu krócej z przodu dłużej, z przedziałkiem z boku - tylko nie wiem co wówczas i jak wpiąć we włosy ( kapelusze odpadają)- a może doradzicie mi coś innego???
4. chciałabym french manicure ( nawet szukam w innym wątku manicurzystki) ale zastanawiam się teraz czy french bedzie pasował do ecru?
5. kwiatyyy - koszmar- nie mam pojecia jakie
ślub za niecały mieisac - ratunkuuuuuuuu

i teraz nie wiem jak wkleić zdjęcie...hmmmm moze mi sie jakoś uda