Wczoraj skończyłam oglądać cały sezon!
Mam podobne spostrzeżenia:
Dwie jedyne osoby w porządku to Magda i Ruby (ten raper). Swoją drogą, że taki maczo dał się omamić Mariczce, która wszystko zdrabnia i gra. Sama próbuje lecieć na dwa fronty, bo chce być adorowana zarówno przez Alanika jak i Rubego.
Norbert karmi swoje ego uwagą ze strony dwóch dziewczyn, które też sobą ze sobą nieszczere.
Szczerze, to Denis też się wydaje być całkiem spoko. Prosty chłopak, lubi seks, ale chyba nie gra jako jeden z nielicznych.
Nie wiem, ja gdybym była facetem, to tej Niki bym kijem dotknąć nie chciała. Nie wiem, może i ona ma ładną sylwetkę, ale ta jej twarz...
