[Czarna2000]

Napisane przez regularkate

Te "bachory" faktycznie można by zmoderować, ale jeśli chodzi Ci o dawanie banów czy ostrzeżeń za poglądy, to chyba trochę zbyt daleko idące, co? Zamykać wątek, bo ktoś ma inne podejście niż Ty i nie ma zamiaru dawać sobie wchodzić na głowę obcym, siłą rzeczy, ludziom? A z drugiej strony innym wypowiadającym się tutaj wolno mianować autorkę "chamską gówniarą"? Klasyka wizażu.

Poza tym, jeśli autorka mówiła ojcu, żeby upomniał dzieci, żeby tak nie krzyczały i nie kopały piłką po ścianach, a jednak dalej się to dzieje ani nie zmniejszyła się intensywność/częstotliwość/długotrwałość, to znaczy, że rodzic ma prośby sąsiadów w czterech literach i w zasadzie to ja nie widzę powodów, żeby szczególnie mocno upierać się przy kolejnych wielokrotnych próbach mediowania z tymi ludźmi osobiście. Niech zadziała administracja, może siła jakiegokolwiek "autorytetu" trochę wzruszy rodziców, którzy sądzą, że bloki i ich okolica należy tylko do nich. I że żyją w próżni.

Ja nikogo osobiście "chamską gówniarą" nie nazwałam. Nie jestem odpowiedzialna za innych, nawet jeśli mamy takie samo zdanie o sytuacji z wątku. I tak, uważam że to określenie nie powinno się pojawić.

Punkty mogłyby się posypać nie za same poglądy, tylko za sposób w jaki się je wyraża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz