Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Produkty z kwasami dostępne na rynku - nasze wrażenia po stosowaniu
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-10-11, 13:38   #512
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Produkty z kwasami dostępne na rynku - nasze wrażenia po stosowaniu

Cytat:
Napisane przez DagmaraRose2000 Pokaż wiadomość
Zawsze mogę Ci podesłać
Szczerze? Kręcę kwasy na oko... kiedyś robiłam z przepisów. Myślę, że do 30stki doszłam napewno. Muszę sprawić sobie salicyla, może ten mnie ruszy.
A widzisz różnicę pomiędzy bazą? Bo u mnie jest piorunująca, kwasy na alko robią mi mega wylinkę, za to po Bielendzie 40% miałam bardzo niewielki, niewidoczny dla otoczenia przesusz.


Mija trzeci dzień, odkąd użyłam Glymedu i obserwuję bardzo dziwne zjawisko. Schodzi mi naskórek, ale w taki sposób, że tego nie widać za bardzo tzn nie odstaje, nie ma takich popękanych miejsc itd, na pewno każdy kto zaliczył wylinkę, wie o czym mówię i że nie bardzo jest jak to ukryć.
Na początku myślałam, że to duża ilość maski i serum mi się roluje po przejechaniu palcem, ale teraz widzę, że to właśnie schodzi naskórek, robią się takie mokre farfocle, jak dotykam twarz przed lustrem, ale normalnie tego nie widać. Tylko nie wiem, czy to zasługa serum i maski pokwasowej Farmony, czy akurat ten produkt Glymedu powoduje takie łuszczenie (bo do tej pory po każdym kwasie łuszczyłam się trochę inaczej).
Następnym razem zrobię doświadczenie i jednej połowy twarzy nie będę smarować maską pokwasową.

Na razie cieszy mnie, że nie mam twarzy jak popękana ziemia w Afryce, ale niestety widać, że czymś mocniejszym się potraktowałam, bo skóra jest do tej pory jeszcze lekko zaczerwieniona, a nie znam produktu, który te zaczerwienia likwiduje poza właśnie tym serum Skin Archi-Tec z EGF (ale ono też oczywiście nie wymazywało ich jak za dotknięciem różdżki).
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując