Dot.: Prostowanie druta
Skończyłam metaloplastykę więc postaram się kilka waszych wątpliwości rozwiać.
1.nie lutuje się nigdy bez kwasu, bo lut nie będzie się trzymał, topnik, zwany też lutówką musi być, a popularna kalafonia, raczej się nie nadaje
2.cyna jest metalem i po pewnym czasie pod wpływem tlenków, musi zmatowieć i nic nie pomoże
3. biały osad po lutowaniu, pojawia cię gdy proces był przeprowadzony źle
(nie bendę, tłumaczyła, bo chyba nie oto chodzi)
4.Lutowania jubilerskiego, a tak naprawde na twardo, nie można zrobić w domu, bo raczej niewielu z nas dysponuje palnikiem gazowym(kuchenka odrazu mówie odpada)
5.Lutowanie na twardo, czyli lutami srebrnymi, to naprawde nie łatwa sprawa i wymaga wprawy, a do tego raczej kosztowna
6.Te kwasy do lutowania są mocno,rozrobione, ja mam delikatną cere i raczej, nic mi nie jest(moja rada posmarować twarz i dłonie tłustym kremem, po skończeniu pracyumyć wodą z mydłem, gdyż ług neutralizuje kwas)
|