2009-06-21, 18:20
|
#46
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
|
Dot.: Największe grzechy Klientów ;)
Cytat:
Napisane przez Zafirah
1. Nagminne spóźnialstwo - przychodzenie 20 min po umowionym czasie wizyty uważam za brak szacunku dla człowieka i jego pracy. Czasem przez takie spóźnialskie jest sie do tyłu z całym grafikiem na dany dzień, kolejne klientki muszą czekać, denerwują się na fryzjera, fryzjer denerwuje sie bo chce zdążyć i cała miła atmosfera pryska. Ostatnio zdarzyła mi sie klientka, która spóźniła się 35 min, dobrze, że to był dość luźny dzień. Weszła, rzuciła "Wie pani, korki" i tyle, ani słowa przepraszam. Jeśli ja mogę wycyrklować sobie czas tak aby gdzieś zdążyc mimo korków na drogach to inni także mogą to zrobić.
|
tutaj nie mogę się zgodzić.
wiem, że istnieją osoby wyjątkowo spóźnialskie i pewnie wśród klientów zakładów fryzjerskich też się zdarzają, ale mnie irytuje raczej kwestia niezorganizowania u fryzjerów.
zawsze jestem punktualnie u fryzjera (jakiegokolwiek, nie mówię o jednym) i słyszę tę samą śpiewkę : poczekaj chwilę na sofie, dokończę tylko strzyżenie. siadam więc na sofie i czekam na swoją kolej. tymczasem fryzjerka wdaje się w dyskusję z panią z fotela na temat ostatniego sylwestra, swoich dzieci, polityki, ulubionych przypraw kulinarnych co chwila zatrzymując strzyżenie, by móc dokończyć zaczęty temat. po strzyżeniu oczywiście muszą zakończyć rozmowę i t zajmuje kolejne minuty. i tak z mojej wizyty umówionej na 18 30 robi się 19 30 a ja dopiero zasiadam na fotel.
więc niech mi nikt nie mówi, że klienci się spóźniają, bo fryzjerzy sami nie lepsi.
|
|
|