Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Estee Lauder Lash Xl - zapach
Cytat:
Napisane przez kontrowersa
Dziękuję Ci bardzo za wyczerpująca odpowiedź. Niestety, nie znalazłam na tym opakowaniu żadnego kodu :/ a szukałam dokładnie. A jeszcze mam jedno pytanko: czy podobnie odczytuje się kody z mascar Lancome? Mam tusz na którym jest kod CE045 - czy to oznacza, że zostal wyprodukowany w kwietniu 2005r? I jak wygląda sprawa przydatności takich produktów? Rozumiem, że od otwarcia produkt jest dobry przez 6 miesięcy ale co z okresem od produkcji do otwarcia? Dzięki za pomoc! Pozdrawiam
|
Tak samo jak EL koduje jeszcze tylko Clinique, bo to ten sam producent. Nie wiem, jak koduje Lancome, bo niestety za nim nie przepadam i nigdy mnie to nie interesowało. Wiesz, poszukaj w wyszukiwarce, bo był wątek na temat dat produkcji i kodów ważności. Jest na pewno, bo sama podawałam do niego własnie m.in. kody EL i Clinique Chyba nawet jakoś tak się nazywał - daty ważności czy daty produkcji...powinnaś znaleźć bez problemu, tam są prawie wszystkie firmy Czy ten Twój tusz jest na pewno oryginalny? Bo ja mam mnóstwo miniaturek EL w domu (to jedna z moich ulubionych firm) i na KAŻDYM miniaturowym tuszu jest kod! Nie radzę kupować takich kosmetyków na Allegro - kiedyś chciałam zdobyć serum EL, które kupiłam na wolnocłówce, a w Polsce go nie ma. Jeden jedyny raz chciałam kupić kosmetyk na allegro, a nie w perfumerii. Wrzuciłam w wyszukiwarkę allegro i do każdego sprzedającego wysłałam pytanie o kod. WSZYSTKIE jak leci były przeterminowane!! Szok!! Jeszcze bezczelnie usiłowali mi wmówić, że są świeże! Jeśli masz z netu, to jest duże prawdopodobieństwo, że jest przeterminowany - bo sprzedający niestety przeklejają metki albo ścierają kody. W Stanach funkcjonują takie jakby banki kosmetyków, które je skupują - każdy może swój stary kosmetyk oddać i każdy może go kupić - to, że 90% jest po terminie i źle przechowywana, nikogo nie interesuje. Większość kosmetyków na allegro pochodzi z takich banków, niestety, dlatego są tak tanie. Doskonale to wiem, bo chciałam kiedyś sama sobie kupić w Stanach dla siebie i przysyłali mi przeterminowane, tylko że tam nikt się tym nie przejmuje - osoba prywatna może kupić od innej osoby prywatnej dowolny kosmetyk, także przeterminowany - wolny rynek, tam nie ma niestety Sanepidów Przestałam z tego powodu kupować w Stanach, wolę dopłacić w Sephorze i mieć gwarancję, że nie zrobię sobie krzywdy.
Jeżeli chodzi o datę przydatności kosmetyku, to wynosi ona zwykle 3 lata od daty produkcji, a otwarty może być tyle czasu, ile masz na oznaczeniu otwartego słoiczka - przeważnie tusze 6 m-cy, podkłady, kremy 12 lub 24 (EL - 24mce). Dłużej produkty sypkie, prasowane, wypiekane - czyli pudry, róże, cienie itp. Oczywiście, jeśli produkt jest już otwarty, to musisz go zużyć w ramach tego ogólnego terminu ważności - przykładowo, jeżeli tusz z oznaczeniem C29 otwierasz dzisiaj - to masz 6 miesięcy na jego zużycie, ale jeżeli pozostaje zamknięty, to jest ważny do lutego 2012 roku i do tego czasu musi zostać zużyty (nie otwarty, tylko zużyty!) Są firmy, które utrzymują, że ich kremy są ważne 5 lat!! od daty produkcji - np. kremy Chanel. Tylko czy krem spod gorącej lampy w perfumerii po 5 latach może być jeszcze coś wart...hmmm...wolę świeże
|