Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-04-26, 17:00   #3516
Lena4
Rozeznanie
 
Avatar Lena4
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 811
Dot.: Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

Cytat:
Napisane przez April007 Pokaż wiadomość
Lena4, a może spróbuj przez wakacje trochę pomóc skórze tak by przeczekała do Izo. Np. zażywaj Salfazin, zorientuj się w naturalnych kosmetykach, regularnie dbaj o nią - może nawet mała stopniowa różnica trochę Ci humorek poprawi i jakoś dotrzymasz...? Nie wiem czego używasz do pielęgnacji więc ciężko mi coś doradzić poza tym, że dobrze by było gdybyś wytrzymała te wakacje. Moja kuracja co prawda trwała w wakacje też, bo zażywałam izo ponad rok. Ale ja nie wyjeżdżam nigdzie, na wycieczki, wakacje itd. ani się nie opalam więc dla mnie było to nieszkodliwe. Filtr na twarz i wystarczało - jeśli lubisz tak wegetować jak ja -to zacząć możesz i teraz ;-)
April007 cały czas próbuję jej pomóc, tyle że to praktycznie nic nie daje. Używam kosmetyków aptecznych: LRP, SVR, Avene itd. W ogóle strasznie dużo wydaję na kosmetyki.. Poza tym próbowałam ziemi wulkanicznej, stosuję zieloną glinkę, mam dermoniz, kiedyś stosowałam Effaclar K i AD. Bawiłam się też troszkę w biochemię, zamawiałam kosmetyki z BU i Mazideł (głównie toniki 2, 8 i 10%). Przestałam ponieważ mam zakaz używania olejków i tym podobnych. Oczywiście leczono mnie tetracyklinami, Diane-35, Unidoxem, robionymi pastylkami z ichtiolem i tym podobnymi. To nie jest tak, że nie próbuję przetrwać Dermatolog przepisała mi jakiś robiony płyn na spirytusie, ale pomagał tylko na początku. Teraz jedynie masakrycznie wysusza. Do tego ziołowy wyciąg z ziół himalajskich Kailas. Generalnie moja skóra jest sucha i łuszcząca.. Ciężko mi stwierdzić jaką ja mam w ogóle cerę, obstawiam tłustą odwodnioną i przesuszoną ale cholera wie.. W każdym razie od kilku lat nie mam łojotoku. Po całym dniu w makijażu (Max Factor LP, korektor inglota tubka, puder) wychodzi mi na twarzy efekt glow, ale to dlatego, że pod podkład stosuję tłustą Lipobasę. Na żadnym lekkim nawilżającym kremie nie da rady się wytapetować Czasem w krytycznych momentach zdarza mi się użyć nawet Nanobasy... Wklepuję, odciskam a potem dopiero mogę szpachlować. Wiem, brzmi przerażająco
Szczerze mówiąc nie wiem, czego jeszcze mogłabym spróbować. Aha, robiłam też zabieg kwasem migdałowym, glikolowym i ostatnio miałam pirogronowy. Niestety są to wyrzucone pieniądze. Pomagałyby gdyby nie to, że ciągle coś mi wyskakuje i mam pełno nowych różowo-bordowych śladów..
__________________
Istnieje świat, a to rozprasza.


Lena4 jest offline Zgłoś do moderatora