Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości

ajula · 2007-03-13, 12:21

Znalazłam fajną stronkę, może się przyda. http://www.clematisinfo.com/wms/wmsg.php/3917.html Wyczytałam z moich książek-że powojniki lubią "dobrze rozłożony obornik krowi", taki przerobiony -nie śmierdzi. ŁAJKA, jeśli chodzi o "zasłonę" przed sąsiadami, to chyba najlepsza będzie trwała np;mata , albo zrób sobie balkon w stylu japońskim i na "granicy" zawieś wielki wachlarz. Mało trwały będzie z papieru, albo z materiału. Ale jeśli zrobisz go z cieniutkich desek i pomalujesz, to wytrzyma parę lat, a dodatkowo będzie cieszył oko i będziesz miała podporę dla pnącza. Albo parawan w starym stylu. Przejrzałam parę książek i nic tak się nie nadaje do pojemników, jak właśnie powojniki. A jeśli chodzi o cięcie, to przy odmianie "niobe" jest napisane-"ciąć słabo", ale wybacz nie wiem co to znaczy. Może jak pójdziesz po nawóz, to coś ci doradzą. powodzenia

2007-03-13, 12:21	#7
ajula Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 255	Dot.: Clematisy Znalazłam fajną stronkę, może się przyda. http://www.clematisinfo.com/wms/wmsg.php/3917.html Wyczytałam z moich książek-że powojniki lubią "dobrze rozłożony obornik krowi", taki przerobiony -nie śmierdzi. ŁAJKA, jeśli chodzi o "zasłonę" przed sąsiadami, to chyba najlepsza będzie trwała np;mata , albo zrób sobie balkon w stylu japońskim i na "granicy" zawieś wielki wachlarz. Mało trwały będzie z papieru, albo z materiału. Ale jeśli zrobisz go z cieniutkich desek i pomalujesz, to wytrzyma parę lat, a dodatkowo będzie cieszył oko i będziesz miała podporę dla pnącza. Albo parawan w starym stylu. Przejrzałam parę książek i nic tak się nie nadaje do pojemników, jak właśnie powojniki. A jeśli chodzi o cięcie, to przy odmianie "niobe" jest napisane-"ciąć słabo", ale wybacz nie wiem co to znaczy. Może jak pójdziesz po nawóz, to coś ci doradzą. powodzenia __________________ "niech będzie i to"