Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II
I ja się dołączam
Ja zmagam się z trądzikiem na tle hormonalnym (niestety), katuję się zewnętrznie wszystkim co naturalne lub z kwasami. Mój problem zniknąłby, gdybym znów zaczęła łykać anty, ale tego błędu nie popełnię już nigdy. Nie naszprycuję się znów chemią. Mój gin. stanowczo kazał je odstawić, za dużo sztucznej stymulacji hormonów, cyklu itp.
Jak na obecną chwilę staram się nie katować dużą ilością kosmetyków, bo uważam, że to też szkodzi i po pewnym czasie, problem pojawia się na nowo.
Obecnie stany zapalne zniknęły, od czasu do czasu w okolicach brody, tudzież żuchwy pojawi się jakaś gulka podskórna. Jedyne z czym sie zmagam to zaskórniki i przebarwienia.
Stosuję:
-peeling mechaniczny 2xtyg.
-spirulina/glinka zielona 2-3xtyg.
-AHA/BHA tonik (od niedawna) 2xtyg.
-serum AZELO oliwkowe (od niedawna) jak narazie codziennie, niedługo dawkę zmniejszę
-alva rhassoul KREM AKTYWNY
-oczyszczanie mleczko AA help + aleppo
Co sądzicie?
Edytowane przez _Shiloh_
Czas edycji: 2012-10-26 o 12:39
Powód: dopiska
|