Dot.: Kiedy poznałyscie płeć dziecka?
Ja nie chciałam znać płci, a mąż tak. Na usg dziecko zawsze tak było odwócone, że lekarz nie widział. O płci dowiedziałam się dopiero jak mnie wybudzono z narkozy. Byłam taka otumaniona, że kilka razy pytałam się co urodziłam. Miałam cesarkę i dzieckiem zajmowały się położne. Pieluszkę zaczęłam dopiero zmieniać pod koniec pobytu w szpitalu.
Pamietam jak położna powiedziała o córce "mały". Wystraszyłam się i pytałam się czy to chłopczyk czy dziewczynka. Uwierzyłam dopiero jak sama zobaczyłam pipusię mojej córci.
|