Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy 'stać nas' na dziecko?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-04-01, 16:03   #30
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Czy 'stać nas' na dziecko?

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Chyba troszkę opacznie mnie zrozumiałaś Bo ja się wcale nie męczę. Jak byłam dzieckiem/nastolatką to też mieliśmy w domu dosyć ciężką sytuację finansową i nie ma co porównywać nawet moich wspomnień do życia obecnego moich dzieci. Im niczego nie brakuje i jak potzrebują kasy do szkoły/przedszkola na wycieczkę/kino/basen czy nowych ubrań, butów to zawsze to dostają i mam nadzieję, że zawsze będzie mnie na to stać żeby dostawały.

Ten kominek jedynie mi trochę dokucza, bo czasem rano jest zimno w domu jak wygaśnie ogień ale to czasem. Zresztą palenie i wszystko z tym związane to jest obowiązek męża i ja w ogóle się tym nie przejmuję.

Wody jakoś specjalnie nie oszczędzam i tyle mi po prostu wychodzi. Latem jak mamy basen to nadrabiamy

A z tym prądem, to tak się jakoś przyzwyczaiłam przez lata, że w ogóle mi to nie przeszkadza. Zawsze na noc włączam zmywarkę czy pralkę i rano wyjmuję.

I to wcale nie jest tak, że robię to wszystko tak ,a nie inaczej bo muszę. Mi po prostu byłoby żal wydawać więcej na coś co spokojnie mogę ominąć. A kasę którą dzięki temu udaje mi się zaoszczędzić wydajemy na inne atrakcje

To ile kto wydaje i na co jest związane z indywidualnym podejściem do życia i potrzebami. Doskonale sobie zdaję sprawę, że to co jest dla mnie normalne i nieuciążliwe dla innych mogłoby być nie do przejścia
Ta poprzednia wypowiedź zabrzmiała mi trochę jakbyś na wszystkim oszczędzała, żeby płacić jak najmniejsze rachunki, dlatego tak to odebrałam

Oczywiście nikt nie lubi rachunków, w tym ja sama też nie za bardzo i znam fajniejsze rzeczy, które można sobie kupić, ale generalnie korzystamy ze wszystkiego swobodnie nie ograniczając w żaden sposób swojego komfortu. Być może odrabiam w ten sposób traumę z domu rodzinnego tzn. zużywam wszystkiego tyle, ile mi po prostu potrzeba i nigdy nie czułam żalu z tego tytułu, że muszę za to zapłacić
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując