[Zafirah]

chyba zbyt emocjonalnie podchodzisz do tematu... pokaz mi gdzie sie wywyzszam bo nie widze. to, ze pracuję w prestiżowym salonie to nie jest wywyzszanie tylko stwierdzenie faktu.

nie wszyscy fryzjerzy ucza sie swojego zawodu tak samo. sa osoby, ktore koncza na zawodowce, sa osoby, ktore caly czas sie szkolą. nie mowie, ze ci pierwsi sa jakos gorsi ale fryzjerstwo to akurat branża, w ktorej zmiany nastepuja blyskawicznie, trendy tak samo blyskawicznie sie zmieniaja a wiadomo, ze jesli ktos nie idzie do przodu to sie cofa.

cena uslugi ma duzy zwiazek z renomą firmy ale na ta renomę trzeba sobie najpierw zapracować. marka salonu ma swiadczyc o jakosci i klient przychodzac do takiego salonu ma miec pewnosc, ze dostanie to czego oczekiwal w odpowiedniej oprawie.

Paniom, ktore korzystaja z moich i moich wspolpracownikow ulsug nie masz czego wspolczuc. jesli juz to mozesz tylko zazdroscic

i naprawdę nie bierz tego tematu tak do serca - to jest jak w kazdej branzy - sa sklepy z ubraniami za 30 zl i sa takie za 3000 zl. kazdy chodzi tam gdzie go stac i na jaką jakość go stać. naprawdę nie ma sensu tak zaciekle krytykować drogich salonow...