2014-03-29, 14:41
|
#36
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Nagle podejrzana cisza... Czyli co dziecko narozrabiało ;)
Majka miała wtedy może 3-4 latka, wracałyśmy z dużych zakupów z hipermarketu, który mamy pod nosem. Ja miałam w łapach reklamówy pełne dóbr doczesnych, młoda zamiast tego, miała katar. Ponieważ nie miałam jak podać jej chusteczki do nosa, poprosiłam żeby ze smarkaniem poczekała 2 minuty, aż na przejściu przed którym stałyśmy zapali się zielone światło i dojdziemy do domu.
Po przyjściu do domu okazało się, że Maj chyba nie mogła wytrzymać bez chustki bo wysmarała nos w tył mojego trencza. Musiałam uroczo wyglądać z kg zielonych gili na dupsku.
|
|
|