[kaolinait]

Napisane przez Damaris_

Jej, a kolorowe usta tez uwielbiam, zwlaszcza fuksje i pomarancz ( a skrycie marze o zoltej ). Pomadki pasuja kazdemu, trzeba tylko trafic na kolor. Uwazam, ze taki intensywniejszy kolor bardzo ozywia twarz i sprawia, ze wyglada na bardziej wypoczeta, bardziej niz jakies akrobacje z oczami. Ale to moja osobista teoria. :P

Mysle, ze Jade jednak pokocham, predzej bede miec klopot z glitterem, w zyciu nie mialam i pewnie mi sie nie spodoba, ale przemecze sie przez lato. :P Czemu ja je zamowilam??!

Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze o miniaturach Opi, nie widzialam ich na zywo ale wydaja sie byc strasznie male. Oplaca sie w ogole kupowac te zestawy? Poza przywilejem, ze mozna kilka kolorow samemu przetestowac...

Ja Ci powiem ze kupujac Jade nie bylam do nie go w 100% przekonana, i dosc dlugo lezal w kosmetyczne, ale jak juz go nalozylam to odrazu go pokochalam jest naprawde ciekawym kolorem. A co do miniaturek to z Opi nie mam ale te z Essie maja tylko 5ml. ostatnio kupialam zestaw takich miniaturek z Essie i np 3 z tego to kolory ktore bede nosic okazyjnie wiec 5ml wystarczy, ale jeden z nich chce kupic w normalnym rozmiarze wiec mysle ze miniaturki sa dobre na proby





Opi-Little Red Wagon Nowy nabytek