[lulaluna]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Lulaluna
Szampony z Alterry chyba są okay, skoro dziewczyny je używają.
A co z ta pomadką jest nie tak?

Nie chodziło mi, że nie są ok, tylko że jakoś mnie nie kuszą. W sumie to muszę sobie sprawić jakiś szampon, bo używam teraz 2 niezbyt trafionych prezentów. Myślałam o Laverze albo o brzozowym Farmony, ale nie wiem co wy uważacie na temat tego brzozowego? Ja raz nim myłam włosy jak byłam u mamy i był bardzo ok, ale czy on jest taki naturalny?

Włosy mam cieniutkie i strasznie niesforne, całe szczęście odkąd ich nie suszę, nie farbuję i nie katuję maskami nie są już wysuszone na wiór.

A pomadka bardzo mnie zawiodła - używałam jej 3,4 dni, wysuszyła mi usta, porobiła zajady. Potem wróciłam do alterry, wcześniej nie mogłam być w rossmanie, i już wszystko jest ok. Więc ogólnie nie polecam, te potówki na plecach to też pewnie wina tej pomadki (żaruję oczywiście)

Uwielbiam tą alterrową pomadkę i jeszcze tą dla księżniczek, ale ta druga ma kolor;-) I nie wiem czy jest taka naturalna.

A może polecicie jakiś naturalny róż?