[201604131205]

Napisane przez cosmetix

A czego ja nie używam, żeby ratować tę skórę po niektórych makijażach: reduktory, rekonstruktory, a nawet taki ciężki kaliber jak panthenol na oparzenia czy maść z witaminą A z Hasco.

Chyba ja właśnie źle używam kremów pod oczy. bo łzawienie mam codziennie. Z drugiej strony czym mam zregenerować skórę po wodoodpornym makijażu czy odklejeniu sztucznych rzęs?
Może jakieś krople do oczu polecicie?



Fajne misiaki A dlaczego nie możesz obiadu zjeść, znowu gaz wyłączyli w tym wynajmowanym mieszkaniu?

A próbowałaś kosmetyków dla skóry atopowej albo po zabiegach kosmetycznych?
Ja akurat nie mam zwykle problemów ze skórą pod oczami, ale ostatnio jak mi się łuszczyła od kremu z retinolem to nakładałam kojące serum z YR ( z serii sensitive) i szybko mi zaleczyło naskórek i nic nie szczypało (ale jest za lekkie żeby stanowić samodzielny kosmetyk pod oczy). A w piątek przyszło zamówione serum dermo pharma z czynnikiem wzrostu które też ma niby odbudowywac skórę (atopową, suchą, po zabiegach, poparzoną)- i na razie mogę powiedzieć tylko , że ma konsystencję jak żel hialuronowy i nie podrażnia oczu.