[cowie]

Napisane przez Unex

Zgadzam się, tylko moj Tż ma to przyzwolenie i moze mnei dotykać tu i ówdzie, jakoś nie czerpałabym z takiego masażu wielkich rozkoszy bo dla mnie to trochę obrzydliwe.

To prawda co do TŻta. Jak on jest to nikt inny nie ma prawa mnie dotykać.
Ale jak bym była sama to kto wie. To po prostu taka moja fantazja. Natomiast nie zmienia to faktu, że byłabym nieziemsko skrępowana, więc pewnie i tak nic by z tego nie było. Fantazjować w takiej sprawie to jedno, a wcielić w życie to zupełnie coś innego