Dot.: KONIEC - rozstanie z narzeczonym. Ciężko mi.
Wspolczuje ci
bardzo
w sumie to swieża rana... tak od razu ci nie przejdzie
Potrzebujesz teraz czasu....
Ale sama mowilas ze sie "Zaniedbalas"(jesli moge to tak nazwac"... wyjdz na zakupy,idz do fryzjera
jak zmienisz cos w sobie albo kupisz sobie jakies fajne ciuszki to cie napewno troszke humorek poprawi a przedewszytkim w jakis sposob odswierzy )
Nie zamykaj sie w domu!!! wyjdz z przyjaciolmi.. na piwo do baru czy klubu...
Wspołczuje ci bardzo .. bo domyslam sie ze najgorsze jest to wspolne planowanie przyszlosci... wspomnienia
Ale z tego co piszesz ,chlopak strasznie cie zaniedbywał...Nie Był ciebie wart!!!
chociaz teraz sobie tego nie wyobrazasz(i to jest normalne -po rozstaniu) ,ze poznasz kogos,ze sie zakochasz itp.. To zobaczysz ze tak bedzie jeszcze wspomnisz kkochana moje słowa
3maj sie cieplutko
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
|