Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Atrederm - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-01-15, 09:39   #78
AnulaPPP
Zakorzenienie
 
Avatar AnulaPPP
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 15 436
Dot.: Atrederm - CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez gawisz Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi. Duacu nie zastosowałam. W sumie dałam skórze odpocząć, smarowałam tylko rozcieńczonym w hydrolacie olejkiem z drzewa herbacianego, bo po nim najlepiej goją mi się rozdrapane zmiany. Policzki są coraz lepsze. Zmieniłam ostatnio nawilżacz z Biodermy na serum ANTIOX z Biochemii Urody z olejową witaminą C, na mleczku oliwnym - super nawilża, a przy tym skóra się rozjaśnia i nabiera blasku. Wczoraj zrobiłam peeling enzymatyczny i skora na policzkach wygląda super. Teraz dwa dni z Pellevitą Acne z kwasem azelainowym, a potem znów Atrederm. Ten system stosowania Atre raz w tygodniu jest świetny! Czoło się goi, ale zostały strupki, na szczęście nowych zmian nie ma. Oby już był spokój.. chciałabym teraz skupic się na przebarwieniach, a nie ciągle leczyć nowe zmiany. Jak długo chcecie stosować Atrederm? Co potem?
Ja sobie innego (u siebie) nie wyobrażam. Smaruję różnie, od 1 do 3 dni dni pod rząd, najczęściej dwa dni, bo to u mnie optymalne i przez kolejne dni skóra się złuszcza, a potem dochodzi do siebie i akurat cały cykl trwa tydzień i powtarzam od nowa. Nie wiem jakbym miała nałożyć Atre np po jednym dniu przerwy na miejscami schodzącą skórę, albo na taką świeżusieńką a i tak moja skóra nie reaguje jakoś bardzo źle, spodziewałam się, że będzie gorzej w każdym razie.

Co do tego co potem to mogę napisać co robiłam w tamtym roku, choć sama ciągle myślę co będzie dalej :/ Atre stosowałam jakoś od lutego do lata, uratował moją twarz mogę powiedzieć, że praktycznie pozbyłam się trądziku i w dużym stopniu przebarwień. Przez jakiś czas potem (nawet chyba zbyt długo) stosowałam antybiotyk w masci czyli Normaclin, bałam się cholernie, że jak odstawię to będzie moment wysyp, a miałam ślub kupiłam tonik pha z naturalissy - super! Potem po odstawieniu normaclinu stosowałam tylko ten tonik z takich mocniejszych (kwasowych) rzeczy i utrzymywał stan cery. Do niego później dołączyłam serum Bielendy z kw. migdałowym (stosowałam je jeszcze przed Atre, ale nie zrobiło zupełnie nic) i właściwie nie wiem czy coś dawało, w każdym razie pogorszenia nie było, więc może na takie utrzymanie się nadaje. I właściwie było dalej dobrze, choć wystarczyło, żeby pojawiła się jedna grudka i od razu panikowałam, że zaraz wszystko wróci... W listopadzie kupiłam LRP K+, stosowałam miesiąc, a w grudniu znowu wróciłam Atre. Teraz chciałabym pociągnąć do końca lutego/ marca w zależności czy uda się w ogóle zdobyć- co oni kombinują no a potem znowu szukanie utrzymującej pielęgnacji.
__________________
blog




AnulaPPP jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując