[mysha25xx]

Oto moje liczne dość doświadczenia z mydełkami naturalnymi, może kogoś zainteresują.Chciałam też pochwalić mydła z Lawendowej Farmy!Tyle kasy wydawałam w Biolanderze, zupełnie niepotrzebnie, bo z niektorych mydeł nie byłam wcale zadowolona. Były drogie,a nie warte swojej ceny. Aż tak dobrze nie działały żeby 10razy więcej płacić niż za mydło z drogerii. Nie były 10razy lepsze. Owszem, łagodniejsze, piękne delikatne zapachy, lepszy skład, naturalne olejki, ale nie padłam na kolana-mam na myśli mydła FALAISE. Miałam z glinką zieloną-dobrze oczyszczało, najlepsze przy małym trądziku, tłustej cerze, dla mnie dobre w lato, ale nie co dzień, nie wysuszało zbytnio. Żółte z miodem-do cery suchej, przyjemne, delikatny zapach i tyle. Niebieskie do każdej cery - j.w. Lepsze było mydło LES ANES z kozim mlekiem o zapachy chyba Ylang Ylang (ale pachniało zupełnie inaczej, bardzo łagodnie), miałam je 2lata temu, było bardzo łagodne, używałam je w ciąży do mycia twarzy, a wtedy wszystko mnie uczulało i podrażnialo, a to mydelko było super. Na FLORAME się zawiodłam, mydło o zapachu kwiatu pomarańczy ma ostry zapach olejku petitgrain, nie słodki kwiatu pomarańczy, kolor pomarańczowy, suchą konsystencję. Zużyłam do rąk, może być. Labogravier Ylang Ylang ma również ostry zapach, reszta j.w. Aleppo naturalne używałam gdy miałam dużo zaskórników, tłustą cerę i nawet byłam zadowolona przy dluższym użyciu, w ciąży i po nie mogę znieść tego zapachu, zaczęło mnie wysuszać, może skóra by się przyzwyczaiła, ale nie mogę wytrzymać smrodku. Alepp Premium Argan mniej czuć i jest bardzo natłuszczające, uwielbiałam je. Najbardziej zadowolona byłam z greckiego mydła z mastyksem, mimo specyficznego zapachu było boskie. Nie musiałam używać kremu! Gdy byłam w Grecji kupiłam kilka naturalnych mydełek na prezenty, ostatnio 1znalazłam zawieruszone u rodziców, niestety przez 3lata zjełczało, a szkoda było super tłuste, z miodem. A co do mydełek z LF-są boskie!Szałwiowe super do tłustej cery , na wypryski, ma fajny zapach, dobrze oczyszcza i nie wysusza. Plaster Miodu prawie bezzapachowy, super nawilża, natłuszcza, bardzo delikatne, myje twarz i dziecięcą pupkę, he he, dla suchalców jak znalazł. Miodowy Rumianek delikatnie pachnie pomarańczą, trochę drapie zmielonym rumiankiem, jest delikatne, kremowe, obficie się pieni, nie wysusza, nie podrażnia, używam do twarzy i pod prysznic. Najbardziej przypadło mi do gustu mydło Lawendowe, najlepsze dla mojej kapryśnej skóry twarzy-nie podrażnia, nie wysusza, nawilża, natłuszcza suche partie i dezynfekuje (takie mam wrażenie)dzięki lawendzie. Delikatnie pachnie, obficie się pieni. Używam do twarzy, bo szkoda mi do ciała, szybko ich ubywa niestety. Na szczęście ceny są super przyjazne!Polecam i wypróbuje jeszcze inne!