Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ile brzuszków dziennie i jak długo
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-08-12, 17:49   #68
inch
Zakorzenienie
 
Avatar inch
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 287
Dot.: ile brzuszków dziennie i jak długo

I jeszcze jeden : STARAM SIĘ A EFEKTÓW NIE WIDAĆ. Mysle, ze całość można przeleciec oczami, mnie zaciekawiły ost. 2 paragrafy

---
Pani Krystyna zmęczona, ale z uśmiechem opuszcza sale treningową. Po zarumienionej twarzy widać, że trening aerobiku był naprawdę forsowny. Na regularne zajęcia sportowe uczęszcza już od pół roku. Przez ten czas dość znacznie poprawiła swoją kondycję, ale to jednak nie było jej największym marzeniem. -. zapisałam się tutaj, bo chciałam zrzucić kilka kilogramów, które przybrałam po urodzeniu dziecka. Tymczasem postępy idą jak krew z nosa. Wprawdzie ciało odrobinę ujędrniło się, ale efektów na wadze specjalnie nie widać....

Ania ma 23 lata. Na zajęcia aerobiku uczęszcza od ponad 6 miesięcy. Z delikatną nadwaga borykała się już od dziecka, ale teraz gdy stała się dojrzałą kobietą, problem ten wyraźniej nasilił się....cóż, nie jestem już nastolatką, więc trudno tutaj liczyć na jakąś specjalną łaskawość natury. Ćwiczę regularnie dwa razy w tygodniu, ale nie ukrywam, że coraz trudniej mi zachować motywację. Od 3 miesięcy nie dostrzegam już żadnych większych postępów...

Kiedy Iza poznała nowego chłopaka wiedziała, że żarty się skończyły. Był przecież takim przystojnym, wysportowanym facetem - gdy tylko jego silne dłonie dotykały moich miękkich ud, przeżywałam prawdziwy koszmar. Wiedziałam, że muszę to jak najszybciej zmienić. Wspólnie z koleżanką zapisałyśmy się na aerobik i raz w tygodniu uczęszczamy na siłownię. Wprawdzie w pierwszym miesiącu zauważyłam duże zmiany, ale teraz jakby wszystko zatrzymało się w miejscu. Gdyby nie upór Gosi, pewnie już dawno zrezygnowałabym z ćwiczeń...

Dla pani Marty, zajęcia aerobiku to jedyna odskocznia od siedzącej pracy w biurze i domowych obowiązków, ale nie tylko - kiedy pewnego wieczoru dokładniej obejrzałam się w lustrze, ogarnęło mnie przerażenie. Jak na czterdziestoletnią kobietę wyglądałam fatalnie. W ciągu ostatniego roku przybrałam na wadze ponad 12 kilogramów. Ciasteczka w pracy, zupki z torebek, nieregularne jedzenie, brak ruchu - to niestety musiało się zemścić. Powzięłam decyzję. Już od 10 miesięcy regularnie uczęszczam na zajęcia sportowe. Czuję się teraz żwawsza, silniejsza i pełna energii. Ale niestety w swojej sylwetce niewiele dostrzegam zmian. Wprawdzie zeszczuplałam w pasie, ale moje biodra i uda nadal wyglądają fatalnie...



W czasie swojej kilkuletniej pracy w ośrodku sportowym, takich i podobnych historii wysłuchałem wielokrotnie. Praktycznie każdego dnia spotykałem kobiety, które mimo ogromnego zaangażowania w trening fizyczny nie odnosiły żadnych znaczących sukcesów w kształtowaniu swojej sylwetki. Winą za brak efektów nie zawsze obarczały siebie i swój słaby charakter. Często, przyczyn niepowodzeń upatrywały w źle dobranych zajęciach sportowych, skłonnościach genetycznych, zaburzeniach hormonalnych, przyjmowanych lekach, itp. I chociaż niewątpliwie czynniki te mogą w istotny sposób decydować o walce ze zbędną tuszą, to jednak nie one są raczej główna przeszkodą w osiąganiu zadowalających wyników.

Problematyka odchudzania wymaga podejścia wielokierunkowego. Tymczasem wiele kobiet próbuje wychodzić z opresji nadwagi tylko przy pomocy jednej, wybranej drogi - najczęściej albo decyduje się na uprawianie ćwiczeń, albo sięga do drastycznych rozwiązań dietetycznych. Wybór metody odchudzania uzależniony jest od różnych czynników, jak : siła charakteru, pewne predyspozycje, przyzwyczajenia oraz upodobania. Panie, którym w okresie dzieciństwa i młodości zaszczepiono miłość do sportu, w przyszłości chętniej korzystają z różnych form aktywności fizycznej. Ponieważ często wykazują lepszą kondycję i koordynację ruchową niż osoby nastawione antysportowo, dość szybko adaptują się do różnych zajęć fizycznych. Kobietom zaś, którym trudniej zebrać motywację i siły do uprawiania ćwiczeń, są bardziej skłonne do przestrzegania rygorystycznych zaleceń dietetycznych.

Zazwyczaj bywa tak, że jednym jest trudniej pokonać lenistwo i pewne opory do uczestnictwa w zajęciach sportowych, innym z kolei poskromić nadmierny apetyt i zdobyć siły na przezwyciężanie kulinarnych zachcianek. Wielu kobietom trudno zrezygnować ze wszystkich przyjemności życia, dlatego wybierają różne kompromisy, które niestety na dłuższą metę okazują się zgubne. Jak wiadomo, atrakcyjną sylwetkę może osiągnąć tylko ten, kto umiejętnie połączy aktywność fizyczną z odpowiednim sposobem odżywiania i trwale wprowadzi te zmiany w swój codzienny harmonogram życia

Kobiety, które regularnie uczestniczą w zajęciach sportowych, a mimo to nie odnoszą żadnych widocznych efektów, najczęściej popełniają mnóstwo błędów dietetycznych. Niewłaściwy sposób odżywiania nie zawsze podyktowany jest brakiem wytrwałości czy słabą wolą, ale bardzo często wynika z braku odpowiedniej wiedzy.

Chociaż w ostatnim czasie, w mediach poświęca się wiele uwagi problematyce żywienia i aktywności fizycznej, to niestety informacje te są często niepełne, sprzeczne a niekiedy całkowicie niedorzeczne. Niejednokrotnie w znanych ogólnopolskich czasopismach dla kobiet natrafiałem na informacje typu, że: jedno jabłko dziennie zaspokaja zapotrzebowanie na wszystkie witaminy, albo że zjedzenie jednej kiełbasy wystarczy, by dostarczyć odpowiedniej ilości witaminy C. Niewątpliwie przyczyną pojawiania się tego typu nonsensów, jest fakt, że w zespołach redakcyjnych często zatrudnia się ludzi pięknie władających piórem, ale nie zwraca się uwagi na ich kompetencje w określonej dziedzinie wiedzy.

Wiele kobiet nie tylko ufa informacjom podawanym w kolorowych brukowcach, ale także bezgranicznie wierzy temu co usłyszy w gabinecie lekarskim. Od niepamiętnych czasów, lekarz postrzegany jest jako autorytet niemal we wszystkich dziedzinach wiedzy. Wystarczy biały kitel i przewieszone przez szyję słuchawki, by całkowicie zaufać temu co mówi. A usłyszeć można naprawdę różne rzeczy. Zadyszany pan doktor z twarzą okrągłą ja słońce i brzuchem zwisającym po kolana, tłumaczy jak należy się odżywiać i odradza ćwiczeń na siłowni, bo to przeciąża stawy i wpływa niekorzystnie na zdrowie. Zabrania również stosowania jakichkolwiek odżywek, bo te sztuczne świństwa mogą powodować raka. Oczywiście doradza zrzucić kilka kilogramów, bo wyniki badań nie rysują się korzystnie, ale jak to zrobić nie wiadomo. Najlepiej nie jeść kolacji i zjadać dużo owoców. Kobiety wsparte więc fachową poradą lekarską, wieczorami albo głodują, albo opychają się winogronem i w nadziei uzyskania smukłej linii.

Wiedza na temat problematyki nadwagi jest często w niewłaściwy sposób prezentowana nie tylko przez słabo wyszkolony personel medyczny, ale także przez wielu specjalistów. Fachowcy w dziedzinie żywienia bardzo często przekazują cenne informacje na temat zdrowego sposobu odżywiania, uczą wnikliwie liczyć kalorie, ostrzegają co szkodzi, od czego się tyje, ale niestety zalecenia te w praktyce, nie zawsze okazują się skuteczne. Stosowanie się do ogólnych zasad dietetycznych jest niezwykle ważne, jednak w pewnych okolicznościach może okazać się niewystarczające. Eksperci do spraw żywienia prezentują zazwyczaj tylko jedną stronę medalu - uczą jak prawidłowo się odżywiać - bo to ich specjalność. Jednak w procesie odchudzania i kształtowania sylwetki ciała, rolę odgrywa nie tylko dieta, ale także odpowiednio dobrany wysiłek fizyczny oraz umiejętne zescalenie tych dwóch elementów w całość. Osoby uczestniczące w regularnych zajęciach sportowych nie mogą przestrzegać identycznych zasad żywienia jak te które nie angażują się w żadne formy aktywności ruchowej. Zalecenia żywieniowe odnośnie wartości energetyczno-odżywczej pożywienia, składu poszczególnych posiłków, jak i czasu ich spożywania są dla obu grup osób dość zróżnicowane. Nieumiejętne łączenie diety z wysiłkiem fizycznym, może być nie tylko przyczyną wolniejszych postępów, ale także hamować progresję wyników lub wręcz je pogarszać.
inch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując