2012-01-19, 23:23
|
#725
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 534
|
Dot.: Chanel kolorówka część II
Cytat:
Napisane przez guacamole
No to pozachwycajmy sie jeszcze chwilke woreczkiem, bo piekny ))
Jak masz naturalny mysi jasny braz to mozesz wlosy rozjasnic bez tradycyjnego rozjasniacza. Sa farby rozjasniajace, ktore w jednym etapie farbowania Ci rozjasnia do poziomu mniej wiecej 8-9 wedle wzornika naturalnych kolorow. Kwestia bedzie tylko taka, czy kolor nie bedzie zbyt cieply. Wtedy trzeba: albo wybrac farbe rozjasniajaca z fioletowym podtekstem, albo dodac troche pigmentu fioletowego lub srebrnego do tej farby, albo po prostu myc wlosy szmponem do siwych/blond wlosow i nakladac od czasu do czasu maske koloryzujaca czy saszetke - dla wyrownania koloru.
Jak masz wlosy prawie czarne... to lepiej sobie darowac blony pod jakakolwiek postacia . Moja siostra na ciemnych wlosach zrobila sobie rzucik borsuczych paskow i... szybko je zafarbowala, bo mimo, ze jasnosc lagodzi rysy, to tez wyplukuje twarz z charakteru. A sister w pracy musi ludzi trzymac pod soba i krotko...no i naturalny powrot do czarnej czupryny i czerwonej szminki
|
A tak, zachwycajmy się póki można
Swój mam średni mysi brąz, moja mama ma identyczny i farbuje się na blond, więc sądzę, ze na starosć moge spokojnie jakiś sredni blond sobie strzelic póki co to chyba faktycznie bym wyglądała jak z choinki urwana Jestem typowa zima ale za jakiś czas ... kto wie, kto wie
__________________
Live long and prosper 🖖🏻
|
|
|