[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez guacamole

Kazdy roz Ci nie pasi? Kiedys mi babka makijazystka powiedziala, ze kazdy ma swoj odcien rozowego. Ja tam lubie losos, ale bejbi rozu nie trawie, a fuksja mi pasi, ale tylko przy graficznym cieciu Co do pomaranczu... to raczej wiosna nie jestes, bo to wyjatko wiosenny kolor, zwlaszcza gdy neonowy, nasycony. Przygaszony pasi raczej jesieni. Lato i zima ponoc pomaranczu raczej nie trawia - wedle klasycznych zasad. Jednak w ramach eksperymentu zimie mozna dac mrozona neonowa mandaryne na usta, a latu pomalowac powieki pomaranczowym cieniem i gra muzyka . Sama, w sumie, pomarancz trzymam daleko od twarzy, choc czaje sie na jego morelowe odcienie - jak lakier Chanel z nowej kolekcji .

Tu cos o typach kolorystycznych, na dole sa opisy.

Wyszlo tak:
oczy - jesien,
wlosy - lato,
cera - zima.