dzieki laseczki
to cos ze mna jest nie halo
bo ja nawet gatki prasowalam do tej pory, zeby nie bylo bakterii i innych, ale cos znow jest na rzeczy a nawet nie mizialam sie z tz od ostatniej kontroli u gina
wiec nie zwale na niego...
tesciowka radzila dziewczynie brata tz, ktora miala wymrazana nadzerke i ma non-stop infekcje zeby przepierala gatki recznie i mydlem, bo delikatniejsze...
ale to chyba nic nie da, a bede schizowac ze gatki nie doprane.
a moze to dlatego ze ostatnio jak bylam u tesciowki to spalam z laska brata tz w lozku w jej poscieli w samych majtkach i koszulce- bo to byl spontan? i pijani bylismy?
myslicie moze moglam jakos cos zlapac korzystajac z wspolnej lazienki, poscieli itp?
czy schizuje?
bo ona miala infekcje i sie skarzyla...
i od tamtej pory mi cos nie gra...