[cathy]

dziewczyny, mam problem. Mam silne podejrzenie, że ktoś na mojej poczcie kradnie paczki. W ciągu ostatniego pół roku nie doszło 6 wysłanych przeze mnie listów poleconych. Poczta zwraca odszkodowanie za przesyłki, które nigdy nie dotarly do adresata, ale ta sytuacja zaczyna mnie drażnić.
W poniedziałek wysłałam 6 priorytetów. 4 osoby dostały od razu przesyłki, jedna na pewno nie, a druga jeszcze nie wiem.

u mnie na poczcie ostatnio bardzo silna rotacja pracowników, a od kilku miesięcy mamy nowego listonosza. Nie chcę rzucać bezpodstawnie żadnych oskarżeń, ale od kilku lat sprzedaję na Allegro i na 700 wysłanych paczek zaginęły 2. A od pół roku coś niedobrego się dzieje i przesyłki giną. Ale tylko te prywatne, firmowa nie zaginęła jeszcze żadna.

macie jakieś pomysły, co w tej sytuacji zrobić?
najciekawsze jest to, że do mnie dochodzą nawet zwykłe listy (tylko jeden do tej pory nie dotarł - polecony)