Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mam blokadę przed dotykaniem chłopaka
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-26, 00:16   #8
InkluzjaOstateczna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
Dot.: Mam blokadę przed dotykaniem chłopaka

Cytat:
Napisane przez malwinaxy Pokaż wiadomość
Jestem z chłopakiem trochę ponad dwa miesiące. Nikogo wcześniej nie miałam. Niesamowicie mnie pociąga. Ja jego też. Czuję się przy nim tak dobrze i bezpiecznie. Ciągle o nim myślę. Dotyka mojego biustu, wkłada rękę pod bieliznę i tak niesamowicie delikatnie całuje. Uwielbiam to. Robimy wszystko stopniowo. Pamiętam jak z samego początku nie pozwoliłam mu nawet złapać mnie za rękę. Sam pocałunek też odwlekałam. Teraz jego dotyk sprawia mi taką przyjemność. Nie skupiamy się tylko na tym. Robimy mnóstwo rzeczy razem, mamy wspólne pasje. Z całą stanowczością mogę powiedzieć, że nie chodzi mu tylko o jedno. Ale jak jesteśmy sami jest mi tak dobrze. Możemy przez kilka minut nic nie mówić przytuleni do siebie (tak normalnie). Chciałabym, żeby jemu też było dobrze, ale za nic nie mogę się przemóc, żeby go tam dotknąć. Dotykam twarzy, rąk, czasem brzucha i klatki piersiowej. Mam też wrażenie, że zbyt mało jest w tym wszystkim mojej inicjatywy. Wszystko on robi. Normalnie mam dosyć silny charakter. Często ja decyduję co będziemy robić, gdzie pójdziemy. A gdy jesteśmy zupełnie sami nie potrafię dominować, nawet wręcz robię się sztywna i czekam co on zrobi. Może to przez to, że tak bardzo mi się podoba. Nigdy nie robię niczego wbrew sobie. Tylko że w tym względzie bardzo chciałabym coś zrobić, ale mam kompletną blokadę. Myślałam o winie Oboje prawie w ogóle nie pijemy alkoholu, więc jak dla mnie nawet jedna lampka byłaby wystarczająca. Tylko że zawsze byłam przeciwna takim wspomagaczom dla odwagi. Zostaje więc pewnie tylko czekać, aż kiedyś się przemogę. Zastanawiam się jak bardzo facet może się podniecić samym dotykaniem kobiety, wiedząc (widząc), że jest jej dobrze? Czy to, że ja go nie dotykam sprawia mu jakiś zawód/niedosyt? Nie rozmawiałam z nim jeszcze o tym, ale wiem, że nie będzie mnie do niczego naciskał, powie, że mu to wystarcza tylko dlatego, żeby nie robić mi przykrości. Jeżeli chodzi o wszystko inne mówimy sobie wszystko szczerze.
Ojjj, nawet nie wiesz, jak bardzo Ale dziwny jest kontekst tego pytania, bo to, że się podnieci, to dobrze, ale to podniecienie musi znaleźć ujście. Lubisz, jak Cię stopniowo dotyka, a wyobraź sobie, że całuje Cię w uszy i szyjkę, stajesz się coraz bardziej rozpalona, lecz nie robi nic poza tym, jego ręka nie wędruje na biust (tak, jak to lubisz) lub w innym kierunku... Facet pewnie Cię rozumie, zresztą jest wiele osób, które są altruistami i czerpią największą radochę ze sprawiania przyjemności innym - pozostaje tylko Tobie to polecić! Nie sztywniej, nie wstydź się, rób to co on, zacznij go po prostu dotykać, najpierw przez spodnie, a potem, pardon, włóż mu rękę w bokserki i się nie bój. To nie gryzie, a sama zobaczysz, jakie jest i dla Ciebie przyjemne, gdy czujesz tę twardość i moc, spowodowaną tylko i wyłącznie podnieceniem Twoją osobą.
InkluzjaOstateczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując