[xuna]

Witam, na wielu forach, na których wypowiadały się zwykłe użytkowniczki nie związane z branża kosmetyczną, czytałam na temat (nie)stosowania kosmetyków przez panie w wieku 20-30lat. Jedne grzmiały, żeby nie używac żadnych kosmetyków (pielęgnacyjnych) oprócz kremu na dzień aż do 30-35-tki, bo wbrew pozorom skóra starzeje się szybciej,ponieważ przyzwyczaja się do kosmetyków. Inne natomiast twierdziły, że po 20-stce powinnyśmy używac krem na noc i maseczke raz w tygodniu i traktowac te zabiegi jako "kapitał na przyszłosc". Oczywiście nie mówię o kosmetykach przeciwzmarszczkowych ani liftingujących, ale nawilżających, odżywczych.

Więc jak to jest? Mam 23 lata i używam kremu na dzień zwykłego nawilżająco-odżywczego, a na noc stosuję krem winogronowy lub olejki roślinne (jojoba, migdałowy, avocado). Czy powinnam w tym wieku stosowac kremy na noc i czy mogę stosowac wszystkie oleje roślinne? Czytałam np, że olej macadamia ma działanie ujędrniające, tzn. dla jakiego wieku jest przeznaczony?

Od dawna nurtują mnie te pytania, ale nie znam żadnej na tyle kompetentnej i znającej się na fachu osoby, więc chciałam poradzic się profejonalistów.
Rozpisalam się, przepraszam.
Z gory dziękuję