Dot.: romanticossssss
Może jestem jakaś tępa, ale dziwię się tym, którzy zarzucają temu projektowi nienaturalność. Tak jak w przypadku kilku eksperymentów makijażowych, jakie się ostatnio na MM pojawiły, tak i tutaj widzę coś, w czym nie wychodzi się normalnie na ulicę: teatralne rzęsy, oczy wystylizowane na romantycznego smutnego spaniela, wręcz "arlekińskie", rozchylone usta i "rozproszona", wręcz sztucznie "wysublimowana" twarz - dla mnie to jest stylizacja, nie jakiś zwyklak - i jako stylizacja uważam, że jest bardzo trafiona.
Bardzo ciekawa i przemyślana gra kolorów, efekt "romantyczki" wręcz w złym tego słowa znaczeniu - egzaltowanego i afektowanego dziewczęcia - uważam że idealny. Być może to dorabianie sobie ideologii - mi się podoba, nawet bardzo.
|