Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Po porodzie.. / Pytanie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-09-29, 08:56   #15
Mariola13
Zakorzenienie
 
Avatar Mariola13
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 748
Dot.: Po porodzie.. / Pytanie

Cytat:
Napisane przez eternalvoyageur Pokaż wiadomość
Wg mnie po CC dluzej dochodzi sie do siebie, niz po naturanym porodzie.
I do tego podobno przy porodzie naturalnym wszystek plyn jest wycisniety z pluc dziecka. Przy CC lekarze pobuja ten plyn usunac jakimis narzediami, ale nie da sie usunac wszystkiego, i przez to dziecko jest pozniej bardziej podatne na problemy oddechowe.
Podobno tez jest wieksza szansa komplikacji dla kobiety przy CC niz przy porodzie naturalnym.
I tez trudniej jest karmic po CC (bol fizyczy itp).

Jesli czytasz po angielsku, to przeczytaj ta brodzurke napisana przez lekarza ginekolga gdzie opisuje za i przeciw CC:
www.childbirthconnection. org/pdfs/cesareanbooklet.pdf
Pierwsze słyszę o jakimś płynie z płuc dziecka

Ja jestem po CC. Już prawie 4 lata. Cesarka nie była "na życzenie", a z konieczności. Pomimo, ze okropnie bałam się porodu naturalnego NIGDY nie zdecydowałabym się dobrowolnie na cesarkę. I teraz chociaż już mam ją za sobą i wiem, że poród w ten sposób "nie boli" w chwili rodzenia, to jest to najzwyklejsza w świecie operacja ! Kto zdrowy sam dobrowolnie idzie na operację ?! Jest to normalne otwarcie jamy brzusznej. Jak po każdej operacji mogą wystapić powikłania. Może wiele ludzi przyzwyczaiło się, że to nie operacja, a zabieg, bo bardzo często jest przeprowadzany. Nic bardziej mylnego. To zwykła operacja, która tylko krócej trwa. Ja miałam znieczulenie zewnątrzoponowe. Chyba większośc wie, czym mogłoby się skończyć takie znieczulenie, gdyby anestezjolog, źle wbił igłę ? Kalectwem i paraliżem. Poza tym czułam wyjmowanie dziecka z siebie, co również nie było przyjemnym przeżyciem. Szarpnięcia moim bezwładnym od połowy ciałem, brrr
O samopoczuciu po operacji też coś wspomnę, chociaż pewnie dochodzenie do siebie u każdego przebiega podobnie. Ja po 12 przepisowo przeleżanych godzinach plackiem, bez podnoszenia głowy, nie dałam rady wstać i pójść do toalety, tak strasznie bolał szew. Po 6 dniach dopiero wypisano mnie do domu. Blizna jeszcze bardzo długo mnie bolała i czułam drętwość w tym miejscu.
Macica również była rozcinana, więc jest już słabsza w tym miejscu.

Moim zdaniem nierozsądnym jest życzenie sobie cesarki bez wyraźnych wskazań do niej. U mnie pewnie kolejna ciąża byłaby niestety zakończona już cesarką. Kto musi nie wybiera, ale kto może wybrać temu odradzam cesarkę
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/originalslikestyle/
Mariola13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując