[Sicilia]

Źle się wyraziłam z tym opakowaniem... maseczka z Alterry jest tylko w saszetkach, dlatego cieszę się, że nie ma jej w dużym opakowaniu, bo zużyłam saszetkę i basta, a tak leżałoby całe opakowanie, z którym nie wiedziałabym co zrobić
W Rossmannie nie widziałam innych maseczek nawilżających, które by mnie zainteresowały (generalnie skład mi nie odpowiada, bo wolę naturalne).
Z naturalnych świetna jest ta: http://www.escentual.com/vegetable-g...ablegarden004/ Można ją kupić w Douglasie/Arkadia w Warszawie. Jest droga (ok. 100 zł), ale przynajmniej wiem, za co płacę: piękny zapach, dobry skład, dobrze się wchłania, świetnie nawilża i mogę ją zostawić na całą noc, żeby sobie porządnie podziałała. To jest wersja eko-lux. Z tańszych dobre jest masło jojoba z BU, które nakładam na całą twarz i mnie nie zapycha. Trzeba tylko z godzinę odczekać (przed przyłożeniem glowy do poduszki), żeby się wchłonęło, ale i tak warstewka może się odbić. Tak samo działa olejek arganowy (w ogóle uważam, że jest boski od stóp do głów), ale też trzeba odczekać, aż się wchłonie. Wszystkie maseczki nawilżające nakładam wieczorem i staram się zostawić na noc.

Nota bene co do ww. maseczki vegetable garden to widzę, że jest w tym sklepie tańsza niż w Polsce i jeszcze świecę zapachową dają w promocji z zakup 2 rzeczy. Skąd te bandyckie ceny się biorą w Polsce?!