Dot.: Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XI
Wczoraj poza maseczką GlamGlow dotarł do mnie podkład Korres (ten z wyciągiem z granatu, kolor środkowy PF3). I jestem bardzo niezadowolona. Zupełnie nie umiem się nim obsłużyć. Jak się rano malowałam to porobił mi plamy, tak że musiałam szybko zmywać. A co najgorsze to córka zniszczyła mi kartonik, więc nie mogę go zwrócić
Jakby któraś miała pomysł co z nim zrobić, ew. umie sobie poradzić z nim i lubi ten podkład to chętnie (edycja) na coś wymienię.
Wracając do tematu rozjaśniania - ja rozjaśniłam w maju. Kilka lat farbowałam włosy na czarno i w maju mi odbiło i postanowiłam zostać w jeden weekend jasną blondynką. Efekt taki, że po dwóch miesiącach prób ratowania piór, które zostały na głowie w sierpniu je musiałam ściąć na bardzo króciutko (miałam równej długości za ramiona, ścięłam na takie długości 4 - 5 cm), teraz odrosły mi do ramion (ale pocieniowane) i wróciłam do swojego koloru ciemnego - henną. Taka moja historia. Czekam aż zetnę resztę piór, które miały kontakt z rozjaśniaczem i już nie użyję farby chemicznej!
Edytowane przez OlaM
Czas edycji: 2014-10-29 o 09:24
Powód: nie zamieszczamy ofert sprzedaży
|