Dot.: Zapuszczamy grzywkę
kobiety.. wracam skruszona.. cieszyłam się tą grzywką troche ponad miesiąc, moze ze dwa.. i mam jej dosc!!! dosc dosc dosc. Co za nonsens.. co za marnotrastwo włosów. Miałam już do połowy nosa i za nos z jednej strony. Obcięłam przed brwi.. Teraz mam do brwi. I wnerwia mnie. A to przylizana, a to się cos wykręca, nad wodą nie wiadomo jak to podpiąc wiec czoło białe. Po prostu dramat. A i jeszcze obejrzałam sobie film z etapu, gdy była w najdłuzszym stadium i było ładnie.. oj ładnie. Co ja głupia uczyniłam!!! Miałyscie rację.. Wracam do Was zapuszczac od początku..
__________________
Włosy
|