2015-04-11, 14:19
|
#2319
|
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez iamsolucky
zanotowałam
w sumie bardzo minimalistyczna jak na mnie, już się tak nie rzucam na nowości i nie używam 50 kosmetyków na raz mam stałe punkty programu z drobnymi odstępstwami plus raz w tygodniu jakaś glinka(żółta lub biała, zielona, niebieska i czarna to masakratory dla mnie) lub algi i całkowicie wykluczyłam olejki(do mycia i do smarowania), absolutnie mi nie służą z takich leciutkich specyfików(jak ktoś kremów nie toleruje) bardzo fajna jest esencja Innisfree soybean energy essence-to właściwie woda, świetna według mnie do problematycznej buzi.
|
O to mamy całkiem identyczne spostrzeżenia U mnie to tylko biała glinka się sprawdza, ew. czerwona, cała reszta za mocna. Jedynie co mi jeszcze służy z takich sypkich odtłuszczaczy, co niby robią detoks skórze, to węgiel aktywny, ale nie za często stosowany, pięknie oczyszcza skórę.
Oleje, to masakra i to wszystkie, każdy jeden. Dostaję wręcz spazmów, gdy ktoś mówi lub pisze, że taki lub owaki olej jest idealny dla cery tłustej. BREDNIE. I nikt mi jeszcze nie udowodnił, że stosując oleje pozbył się trądziku, wszystkie opinie opierają się na chwilowym zachwycie i wmawianiu przy okazji chyba samemu sobie, że jest dobrze. Ja natomiast pozbyłam się trądziku odstawiając oleje. Cera może pozostała trądzikowa, albo może skłonna do trądziku, ale trądzik jako taki (aktywny) minął i nie wróci, dopóki nie stosuję olejów.
A Innisfree, to jedna z tych marek, na którą zwróciłam uwagę, bardzo interesująca moim zdaniem.
__________________
Edytowane przez Korah
Czas edycji: 2015-04-11 o 14:20
|
|
|