Macałam dziś w końcu meteorytki podróżne.
Generalnie jestem "na tak". Mnie się sposób aplikacji podoba, fajnie można nimi operowac na kosciach policzkowych itp.
Problem mam raczej z efektem, dla mnie chyba jest to rozswietlacz, bo na nablyszczacz zbyt matowe, a na zwykły puder zbyt blyszczące
Dla mnie wyglada jak idealny, drobniutki pylek z O1 plus blyszczące drobinki, ale nie jakoś dramatycznie dużo. Jest różowawo - biały.
Co do gąbeczki, pytalam o nią i Pani doradziła płyny do dezynfekcji, ponoć tez wybielają
Aaaa i dowiedziałam się, ze w tym roku z nowosci letnich z Terracotty
ma być olejek przyspieszajacy i utrwalający opalenizne, który można mieszać z balsamem oraz mgielka do nóg.
Ponoć ma się pojawić jeszcze jeden odcień ( pewnie limitowany ) prasowanych meteorytków, taki typowo nabłyszczający. Więc coś dla mnie
Aaa i automatyczna szminka
Teraz trzeba czekać na podklad, który sam się będzie aplikował