[angolek]

cybercat11 ciesze się, że pomogłam w podjęciu decyzji. Ja też miałam wątpliwości czy go kupić, bo nigdy nie miałam do czynienia z grzebykami i silikonowymi innymi cudami. Ale w końcu zaryzykowałam i nie żałuję. Najbardziej podoba mi się to, że świetnie pogrubia a przede wszystkim podkręca rzęsy, bo moje są proste i sztywne.

Aaa jeszcze jedno. Ostatnio skusiłam się na tusz Astora Volumetrix i stwierdzam, że jak dla mnie to on jest do kitu. Raczej tylko wydłuża i rozdziela. Zero podkręcenia, zero pogrubienia. Aczkolwiek grzebyczek jest bardzo fajny do rozczesywania rzęs gdy nam się przypadkiem posklejają przy malowaniu naszym ulubionym tuszem. Także Astora polecam dziewczynom, które są obdarzone przez naturę podkręconymi rzęsami. Volumetrix je tylko delikatnie podkreśli.