2007-06-11, 23:46
|
#21
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: Skarga na nauczyciela.
lutiana napisala:
Cytat:
A tak na serio, to tu trzeba by jeszcze wysluchac wersji wydarzen przedstawionych przez ta druga strone (nauczyciela). Zanim sie kogokolwiek osadzi trzeba wysluchac dwoch stron. Takie jest moje zdanie
|
Madre slowa.
Szkoda ze w szkolach nauczyciele i uczniowe rzadko sie nawzajem szanuja. Jak to sie mowi "na szacunek trzeba sobie zasluzyc".
W liceum mialam taka wredna nauczycielke. Poszlam z kolega do tablicy, jeszcze nie przeczytalam zadania do konca a ona juz z tekstem"I Ty chcesz mature z matematyki zdawac? Powinnas zmienic przedmiot skoro takiego zadania nie umiesz". Mowie jej ze dopiero doczytalam i mysle jak to zrobic, ale co tam... to niewazne. Stalam moze niecala minute obok tablicy. Do tej pory jej nienawidze i jak slysze ze ktos mowi, ze dzieki niej tak dobrze znalam mature, to az nerwy mnie biora i mowie dzieki komu dobrze zdalam. Babki zupelnie nic nie obchodzilo tylko przerobiony material i zadawane ok180 zadan(co bylo niewykonalne). Bardzo mila nauczycielke mialam na korepetycjach. Placilam sporo ale potrafila wytlumaczyc wiele w ciagu godziny(co tamtej w ciagu kilku lekcji sie nie udawalo). Szanowala mnie, to ja szanowalam ja.
|
|
|