Dot.: Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -czesc IV
Cześć! Wczoraj byłam u fryzjera chciałam mieć piaskowy blond. Mój kolor wyjściowy to bardzo bardzo sprany miedziany blond . O ile wczoraj w świelte sztucznym nie było tak zle, teraz przy swietle dziennym jestem po prostu żółta, taki wypłowiały kanarek albo coś w tym rodzaju. Zastanawiam się czy na takie włosy pomoże płukanka fioletowa? Czy może od razu lepiej kupić sobie rudą farbę i dać spokój ? Nie chce już katować żadnymi farbami bo rozjaśniałam już je kilka razy. A z takim czymś na głowie nie chce chodzić!
|