[weegirl]

Napisane przez LeejdiNaati

Tak, używam masek, odżywki po każdym myciu i raz na tydzień myję włosy szamponem z SLS

Co do encanto, to już pisałam, że w moim przypadku odpada, bo nie mam funduszy na taką zabawę. Zarabiając ok 100zł na miesiąc miałabym co pół roku wydawać 2-3 stówy na takie zabawy? Nigdy w życiu

Jak wolisz, dla mnie to nie była jakaś oszczędność czasu, bo bardzo rzadko prostuję włosy, ale jak je jeszcze katowałam to na prostowanie przypadało mi ok. 0,5 h- 1h na dwa dni, a włosy i tak lubiły się spuszyć od wilgoci. Więc gdyby wtedy było Encanto to sporo czasu bym oszczędziła, no i nerwów w sumie też Ale ja nie namawiam, napisałam tylko o swoich (i mojej mamy) wrażeniach odnośnie zabiegu.

Tak czy inaczej, nic nie pisałaś o środkach do termoochrony, stąd było moje pytanie. Bo np. bardzo popularny sprej termoochronny, który zawiera głównie glikol propylenowy to słaba ochrona, sporo kosmetyków ma też etanol blisko początku składu... Warto poszukać naprawdę dobrego kosmetyku do prostowania i nakładać go dokładnie, pasmo po paśmie.