2012-11-22, 05:04
|
#53
|
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Dbanie o włosy a prostownica...
Cytat:
Napisane przez Hedvigis
Lejdi Nati powiem krótko, osoby, które twierdzą, że prostownica szkodzi:
- miały prostownicę za 30 zł z supermarketu zamiast zainwestować w naprawdę dobrą i droższą prostownicę
- nigdy ich nie prostowały i to taka obiegowa opinia, bo modnie i fajnie jest tak twierdzić
- nie umieją prostować włosów (zbyt długie przytrzymywanie na pasmach)
- albo mają mocny skęt i wtedy zgodzę się, że to walka z wiatrakami i niszczenie włosów
- albo katują włosy farbowaniem, suszarką i prostownicą- i ojj ta prostownica jest taka straszna
|
Hmm, prostownicę miałam Babylissa, prostowałam 6 lat, uwierz mi, że umiem sobie wyprostować włosy, moje są tylko falowane, a farbowałam raz w życiu.
A suszę zimnym nawiewiem, czyli takim około 30 stopni.
I wyobraź sobie, że po suszarce, która mniej niszczy włosy, łatwiej i szybciej można je wyprostować.
Nie pojęte, jak można sobie wmawiać, że temperatura nawet 140 stopni nie niszczy włosów, bo udowodniono, że nawet 70 już je niszczy.
A to, że autorka czeka na odpowiedzi typu : prostuj, będą zdrowe i lśniące, to oczywiste i sama to przyznała
Cytat:
Napisane przez LeejdiNaati
Wreszcie odpowiedź, która mnie zadowoliła [...]
|
Po poście, w którym dziewczyna pisała, że musi prostować, bo rzekomo wygląda jak lump
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014.
Dbam o włosy: od III 2012.
CG: od 5 VII 2012.
Edytowane przez Majka1503
Czas edycji: 2012-11-22 o 05:07
|
|
|