Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - makijaż permanentny- ZBIORCZY
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-09-02, 23:57   #3931
agatkaee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1
Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY

witajcie do tej pory nie udzielałam się tutaj, ale po przeżyciach z moimi brwiami postanowiłam się odezwać. niedługo po 18stych urodzinach wypadły mi od połowy brwi, zresztą początek też zrobił się bardzo rzadki, postanowiłam zrobić permanentny, bo malowanie kredką było niepraktyczne i wyglądało nieciekawie. zawsze uważałam, że taki makijaż wygląda średnio, ale nie widziałam innego wyjścia. pierwszy zabieg miałam u Pani Urszuli Iwanik, narysowała mi brwi cienkie jak niteczki, które po pół roku były pomarańczowo-bordowe, była to totalna pomyłka. po pomoc udałam się do Pani Beaty Zalcmann z beauty-room w Szczecinie. ustaliłyśmy metodę piórkową i kolor, tak aby nie zamienił się w pomarańczowy. Pani Beata co prawda zaproponowała kształt inny od poprzedniego makijażu, brwi miały być uniesione do góry co 'otworzy mi oko', a stary makijaż 'zakryty' korektorem. co prawda mówiłam, że moje naturalne brwi miały zupełnie inny kształt i były zdecydowanie niżej, ale Pani Beata przekonała mnie, że jeśli narysujemy je (teraz już wiem, że praktycznie na czole) będzie super i się przyzwyczaję. skończyło się na tym, że kolor był dobrany ok, ale kształt wydawał mi się i to się nigdy nie zmieniło bardzo dziwny i nienaturalny, co do starego makijażu, praktycznie w ogóle nie został zakryty, w tym czasie wypróbowałam wszystkie możliwe korektory, ale i tak zawsze było widać drugą starą brew, o czym linergistka wiedziała, że tak będzie a ja zupełnie nie. po ok 1,5 roku udałam się na poprawkę, w trakcie mowiłam, że brwi troszkę zjaśniały i mam jeden prześwit, Pani Beata uznała bez konsultacji ze mną, że skoro w jednym miejscu mam ubytek to wypełni mi brwi metodą kompaktową!!!! i kolorem dwa tony ciemniejszym, jak wstałam z fotela po zabiegu to nie wierzyłam własnym oczom zapłaciłam za zabieg metodą piórkową przyszłam na poprawkę, żeby znów kolor był ten sam a wyszłam z ciemno grafitowymi brwiami całościowo wypełnionymi. Pani Beata kompletnie nie poczuwała się do winy, stwierdziła, że skoro powiedziałam, że brwi są już za jasne (dlatego przyszłam na poprawkę ;///) to musi mi zrobić dużo ciemniejsze i skoro miałam ubytek to mi go wypełniła (przy tym wypełniając mi całe brwi zamiast dorysować w ty miejscu włosek nie mówiąc mi o zmianie metody). Bardzo zawiodłam się na tej Pani, tym bardziej, że jestem osobą młodą i bardzo brzydko i nienaturalnie to wygląda tym bardziej, że mam jasne włosy. Słyszałam kilkukrotnie już o paru osobach, które potraktowała w podobny sposób, ostatnio nawet rozmawiałam z Panią która usuwała brwi laserem po wizycie w beauty room. Kiedyś może i ten gabinet był wart polecenia, ale to się zdecydowanie zmieniło.
agatkaee jest offline Zgłoś do moderatora