[Lannister]

Dziewczyny, piszę, bo mam straszny problem, nie wiem, co ze sobą zrobić. Już nie wiem, w co wierzyć, co myśleć.
Tydzień temu zabawialiśmy się z chlopakiem, nie miałam kontaktu z nasieniem, teoretycznie. Bo praktycznie dwa lub trzy raza otarłam się o jego penisa, przed wytryskiem. W pn mam mieć okres, a przed chwilą zaczęła się ze mnie wydzielać jakaś brunatna maź, na majtkach tylko troszkę, a jak włożyłam palce, to było tego... mnóstwo. Naczytałam się o jakichś plamieniach implantacyjnych, boję się, że w ciąży jestem. Ja wiem, co napiszecie, nie bawcie się w dorosłych, jak nie wiecie, jak się w ciażę zachodzi.
Ale po prostu jestem w tym momencie tak strasznie przerażona. Pierwszy raz mi się to zdarzyło. Nigdy nie dostawałam też okresu wcześniej, max. 1 dzień, nigdy takie coś się ze mnie nie wydzielało, no ale halo, nie kochaliśmy się ;/
Dodać, że ostatnio mam sesję, jestem przemęczona, jadę sporo na Tigerach, jem syf, ciężki tydzień.
Proszę, uspokojcie mnie, powiedzcie, co to może być. Czy takie brązowe krwawienia same z siebie mogą się pojawiać?