Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - 30-latka i sztuczne zęby
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-06-09, 18:00   #22
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez Candy Killer Pokaż wiadomość
jako corka dentystki to Ci powiem tak ze sztuczna szczeka powinna byc taka ze w ogole nie powinnas jej czuc,nie moze Cie cisnac obcierac ani nic z tych rzeczy,nie moze klapac i powinnas moc wymawiac normalnie slowa a i nadmierne slinienie sie tez moze znaczyc ze cos jest zle zrobione.idz do dentysty powiedz mu ze nie czujesz sie dobrze w tej i niech cos wymysla!bo szczeka dobrze dobrana nie powinna Ci przeszkadzac!na poczatku wiadomo to trzeba sie przyzwyczaic ale jak dluzej bedziesz czula sie nie komfortowo to idz do niego.
Swoja droga sztuczna szczeka moze byc tak zrobiona ze w ogole nie widac ze to sa sztuczne zeby..kobitka z ktora pracowalam miala tak piekne zeby ze jak mi powiedziala ze to szczeka to zglupialam.naturalne piekne proste zabki nie wiem jak Twoje wygladaja ale piszesz ze ladne to wierze
Ja się do sztucznych zębów ciągle przyzwyczajam, to są przecież dwa kawały plastiku w buzi, które noszę przez cały dzień. Niesposób o nich zapomnieć. Cały czas język czego nie dotknie jest z plastiku. Na podniebieniu nie czuję smaku bo praktycznie całe podniebienie mam zakryte też plastikiem, więc zawsze będę ją czuła, że ją noszę... Tak samo i z dolną protezą... nawet po wklejeniu jej ona ma tendencję do minimalnych poruszeń... Wiadomo, żadna proteza całkowita akrylowa nie zastąpi idealnie własnych zębów. Ja mam je od kilkudziesięciu dni, chodziłam na dopasowywanie, ale nigdy nie będą te protezy jak własne zęby... Jest mi cholernie przykro i trudno z tym żyć bo sztuczne zęby komplikują życie... Głupi wypad ze znajomymi gdzieś do kogoś na działkę i sprawa np. noclegu- muszę brać pojemniczek, klej, dyskretnie wyjąć protezy, umyć je, włożyć do pojemniczka. A jak kogoś w nocy najdzie na rozmowy... bez zębów zupełnie inaczej mówię... A rano sytuacja odwrotna z obsługą protez. Gdybym była starsza, może inaczej bym do tego podchodziła... ale ja mam ledwo 30-stkę i już trzecie zęby... Chłopak odemnie odszedł jak po powrocie z zagranicy dowiedział sie, że mam wprawione protezy... Boję się co będzie dalej... Mam cały czas doła jak cholera. Najlepsze koleżanki wspierają mnie, stąd te wyciąganie na działkę- między ludzi. Ale nie jest to takie proste jak się tego samej nie doświadczyło... eeech...
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując